RunCzech to liga imprez biegowych, które rozgrywane są w kilku miastach Republiki Czeskiej. Za wyjątkiem biegu w Libercu, każdy posiada złoty znak jakości IAAF. W każdym biorą udział znane światowe nazwiska (m.in. Mary Keitany czy Wilson Kipsang).
W 2015 r. wziąłem udział w półmaratonie w Ołomuńcu (relacja: vol. 1 i vol. 2). Atmosfera była po prostu zjawiskowa. Doping od pierwszego, do ostatniego metra. Czułem się jak w Berlinie, bądź innym Tokio. Perfekcyjna organizacja, urokliwa trasa i piękne miasto, które można było zwiedzić zaraz po odbiorze pakietu startowego. Nie wyobrażam sobie kolejnego biegowego sezonu bez wyjazdu do Czech.
Z czasem odwiedziłem pozostałe miasta: Pragę, Czeskie Budziejowice, Karlowe Wary i Ujście nad Łabą. Z każdego przygotowałem relację, jakiej próżno szukać gdziekolwiek indziej.
Poniżej znajdziecie opis wszystkich biegów głównych. A nóż, widelec bądź inny sztuciec, zdecydujecie się na któryś z nich i przeżyjecie to samo, co ja w Ołomuńcu.
Na wszystkie starty możecie się zapisać tutaj -> runczech.com
—————————————————-
Posiada niezwykle szybką trasę. W 2012 r. roku został tu rozegrany najszybszy półmaraton na świecie. Atsedu Tsegay przekroczył wtedy metę z czasem 58:47.
W 2017 r. Kenijka Jepkosgei Jouyciline pobiła tam rekord świata. Na metę wbiegła z czasem 1:04:52. Po raz pierwszy w historii kobieta złamała 65 min na dystansie półmaratonu.
—————————————————-
Start rozpoczyna się na rynku Starego Miasta. Na trasie znajdziemy kilka znanych zabytków. M.in. Most Karola – jeden z najładniejszych gotyckich mostów na świecie.
W czeskiej stolicy biegłem w 2016 r.
Tutaj znajdziecie -> relację.
—————————————————-
A biegowo? Równie znakomicie. Malownicza trasa wiedzie wzdłuż rzeki Tepla. Znajdziecie tam budynki i słynny deptak, które pojawiły się w wielu produkcjach filmowych.
W Karlowych Warach biegłem w 2018 r.
Tutaj znajdziecie -> relację.