Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Test»Przegląd butów do biegania – 2012-2015

    Przegląd butów do biegania – 2012-2015

    10
    By Marek on 17 grudnia 2015 Test

    Obuwie – najważniejszy element wyposażenia każdego biegacza. Mogą być takie za kilkadziesiąt złotych z promocji z pobliskiego marketu. Mogą być też takie, za 1/4 średniej krajowej. Postanowiłem przeanalizować wszystkie modele, w których biegałem, bądź biegam do tej pory. Które buty okazały się być z gatunku tych kontuzjogennych? A w których poprawiłem kilka życiówek?

    Zapraszam do lektury.

    1. Kalenji – Ekiden 50

    1.kalenji-ekiden_50

    Przebieg: 141,38 km
    Opis:
    Pierwsze buty do biegania? Wybrałem model, po który sięgnęło chyba 99,9999% początkujących biegaczy w Polsce. Ekiden 50 – równie tani, co kultowy. Na tamtą chwilę wydawał się być idealnym rozwiązaniem. Dopiero zaczynałem biegać. Nie wiedziałem co z tego wyjdzie, więc nie chciałem inwestować jakiejś większej gotówki. A tak, w cenie około 50 zł, otrzymałem parę butów, w których pokonałem prawie 150 km. To właśnie w nich postawiłem swoje pierwsze biegowe kroki. To w nich przebiegłem swoje pierwsze 30 min bez żadnego zatrzymywania i po raz pierwszy wzruszyłem się po przekroczeniu mety (Bieg Korfantego w 2012 r.).

    Po tym jak wymieniłem je na Adidasy, służyły mi jeszcze w trakcie kursu samoobrony. Do tej pory potrafię w nich wykonać dźwignię na łokieć i kilka równie bolesnych ciosów.

    Niestety, obecnie model jest już niedostępny [dowód -> link]. Został zastąpiony przez Ekiden ONE [link]. Czy jest godnym następcą Ekiden 50?
    Po komentarzach i opiniach – śmiem w to wątpić.

    2. Adidas – Response Stability 3

    2.adidas-response_stability_3

    Przebieg: 567,30 km
    Opis:
    Prawdopodobnie w Ekiden 50 biegałbym sobie dalej, gdyby nie zbliżający się debiut maratoński, a także wyprzedaż w sklepie Intersport. Buszowałem między półkami i nagle moim oczom ukazała się promocja na Adidasy. W tle stała bieżnia, a na niej kartka, że przy zakupie butów można sobie bezpłatnie zbadać stopy. Postanowiłem skorzystać. Trzeba przyznać, że Pani była miła i poświęciła mi mnóstwo uwagi. Przeanalizowała moją technikę biegu i orzekła: „Nadpronacja!”. Dobrała mi buty, których zdjęcie znajdziecie powyżej.

    Z perspektywy czasu widzę, że Pani, choć dobre serce miała, nie posiadała odpowiedniej wiedzy. Po pierwsze model, który kupiłem jest chyba skierowany dla osób z nadpronacją… śmiertelną. Sam się sobie dziwię, że byłem w tym stanie przebiec ponad pół tysiąca kilometrów. Zaufałem jej i trochę się na tym przejechałem.

    Twarde, toporne i to chyba dzięki nim zafundowałem sobie kilkumiesięczny ból w lewym kolanie.

    Adidasie Response Stability 3! – dobrze, że Cię  już nie produkują.

    3. ASICS – GT-2170

    3.asics-gt2170

    Przebieg: 1226,42 km
    Opis:
    Pierwsze wygodne buty biegowe w moim życiu, w których pokonałem ponad 1200 km. Naprawdę, ciężko było mi w nich znaleźć jakąś wadę. Służyły mi w trakcie codziennych treningów, a także bicia życiówek na dystansie półmaratonu. Ktoś krzyknie: „Fajne żelazka!”. No ok, mogą się wydawać mało dynamiczne i nafaszerowane masą wsparcia. Nie rozwijałem wtedy jakichś większych prędkości i w większości biegałem po asfalcie/chodniku. Dla takiego amatora jak ja, okazały się być idealnym wyborem.

    Od tamtego momentu stałem się psychofanem marki ASICS.

    4. ASICS – Cumulus 13

    4.asics-cumulus_13

    Przebieg: 120 km
    Opis:
    Po „dojechaniu” GT-2170 i zmiany techniki na bieganie ze śródstopia, postanowiłem spróbować szczęścia z modelem dla stopy neutralnej. Niestety, po kilkudziesięciu kilometrach pojawił się ból piszczeli po ich wewnętrznej stronie – Shin Splint Posterior. Męczyłem się z nim przez kilka miesięcy, a buty czym prędzej sprzedałem.

    5. ASICS – GT-2000

    5.asics-gt2000

    Przebieg: 1343,75 km
    Opis:
    Moja nadpronacja wygrała z Cumulusami. Wróciłem więc do korzeni i wybrałem model GT-2000  – następce GT-2170. Co tu dużo pisać – kolejny raz się nie zawiodłem.

    1 2
    asics kalenji mizuno nike przegląd butów
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    THULE Urban Glide – test

    ASICS: kurtka i koszulka z długim rękawem – TEST

    iFrogz Summit – test słuchawek

    10 komentarzy

    1. arturro on 17 grudnia 2015 14:53

      Niemalże od początku jestem wierny trzem paskom, czyli marce Adidas, ale przewijają mi się również modele Asicsa czy ostatnio startówka od Kalenji – Kiprace 😀 Ale ja mam stopę neutralną, więc Adidasy są stworzone dla mojej stopy <3

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 17 grudnia 2015 15:02

        No i właśnie tego mogę Ci zazdrościć – neutralnej stopy.
        Co ja bym za nią dał!

        Jest tyle ciekawych butów, przy których muszę obejść się smakiem. U mnie zasada jest prosta: albo wsparcie wewnętrznej strony buta, albo wielotygodniowy ból piszczeli :/

        Reply
        • arturro on 17 grudnia 2015 17:34

          Faktycznie sporo ciekawych modeli jest na neutrale ewentualnie lekko supinujące. Ale Asics ma kilka fajnych modeli dla pronatorów 😀

          Reply
    2. Ania Abakercja on 17 grudnia 2015 18:38

      miałam ekiden 50 (tyle, że damskie) i były super. mega lekkie i bardzo wygodne. żadne inne tak wspaniale nie leżały na mojej stopie.

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 17 grudnia 2015 19:25

        W czym biegasz teraz?

        Reply
        • Ania Abakercja on 18 grudnia 2015 07:38

          nike revolution 2 i asics gel zaraca 3. nike są prawie tak wygodne jak ekiden 50. niestety asicsy nie do końca się polubiły z moimi stopami.

          Reply
    3. Majkel on 20 grudnia 2015 18:10

      biegałem w asics gel zaraca 2 – najbardziej skusiła mnie cena jednak pojawiał się ból w rozcięgnie podeszwowym, obecnie skusiłem się na 361degrees model Volitation i do tej pory spisują się rewelacyjnie. pzdr.

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 22 grudnia 2015 12:28

        Dzięki za Twój wpis!

        Pierwszy raz słyszę o takiej firmie, widocznie jeszcze wiele nauki przede mną. Z rozcięgnem miałem problem w ostatnim czasie. U mnie powodem był model NIKE Air Zoom Structure 18. Gdy wróciłem z powrotem do ASICSów, wszystko wróciło do normy. Niestety tak już jest. Trzeba spróbować wielu par butów, aby znaleźć te swoje.

        Reply
    4. karollipko on 23 grudnia 2015 14:07

      ja w tych ASICS – CUMULUS 13 trenuję i biegłam w pko poznan maraton. I jestem wciaż z nich zadowolona

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 23 grudnia 2015 15:04

        Założę się, że gdyby kostki nie skręcały mi usilnie do środka, to również byłbym zadowolony z tych Cumulusów 🙂

        Reply
    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    2 dni temu
    Marek - drogadotokio.pl

    @obserwujący wiem, że nikt nie pytał i to ja dzwonię, ale chciałem tylko napisać co tam u mnie 💃🕺

    Będzie długo, bo też ostatnio sporo się dzieje.

    Tak w skrócie:
    1) 24 doba bez biegania 🙅‍♂️
    2) 6 doba bez bólu takiego w skali 6-11/10 (od kilku dni jedynie 1-2/10) 😍
    3) +1,5 kg na plusie <3

    Na rezonansie wyszła masywna (6 mm) przepuklina krążka mk L5/S1, która uciska nerw rdzeniowy S1 i która jest w części oderwana od reszty. To właśnie z tego powodu w dalszym ciągu mam niedowład lewej nogi. Na piętach chodzę jak balerina, ale na palce lewej stopy za cholerę nie mogę się podnieść. I tak szczerze, to niedowład tej nogi martwi mnie najbardziej.

    Wczoraj zrobiłem badanie EMG. Na całe szczęście nerw w dalszym ciągu działa. Jest jedynie osłabiony.

    Drogi są dwie:
    1️⃣ brak zabiegu + rehabilitacja = czas na wchłonienie się oderwanego fragmentu to 6-9 miesięcy. Tutaj pojawia się ryzyko, że jeżeli nerw będzie w dalszym ciągu uciskany, to spowoduje to dalsze problemy ze stopą.
    2️⃣ zabieg laparoskopowy, który polega na usunięciu oderwanego fragmentu przepukliny i natychmiastowe odbarczenie uciśnionego nerwu.

    Po konsultacji z kilkoma specami z zakresu ortopedii, traumatologii i neurochirurgii wybieram bramkę numer dwa. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę już coś więcej wiedział i że szybko będę się mógł położyć na stół.

    A później z niego wstać,
    zabrać się za rehabilitację
    i tu do Was wrócić <3

    Poczekacie? 😏
    ... Więcej...Mniej...

    @obserwujący wiem, że nikt nie pytał i to ja dzwonię, ale chciałem tylko napisać co tam u mnie 💃🕺

Będzie długo, bo też ostatnio sporo się dzieje.

Tak w skrócie:
1) 24 doba bez biegania 🙅‍♂️
2) 6 doba bez bólu takiego w skali 6-11/10 (od kilku dni jedynie 1-2/10) 😍
3) +1,5 kg na plusie
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 29
    • Shares: 0
    • Comments: 14

    Skomentuj na FB

    Zdrowia życzę! I szybkiego powrotu do zdrowia! Trzymaj się!

    Miałam operację kręgosłupa szyjnego bo umie rozwartwienie również uciskało na nerw ale ręki, ciągły ból, po operacji jak ręką odjął. Ze swojego doświadczenia polecam Stocera w Konstancinie mega zawodowcy. Szybkiego powrotu do zdrowia. !

    Ale, że zamierzasz wrócić i znowu nas nawalać zdjęciami z NY czy innego Tokio? No dooobra... 😉 A tak serio to idź na zabieg, rehabilituj, trenuj, wracaj do pełni sił! 👊

    Powrotu do zdrowia Marku

    Pewnie to mało interesujące, ale…. W 2024 miałam odbarczanie nerwu łokciowego, a teraz od 3 marca wracam do sprawności po zerwaniu ACL na nartach i kilku innych „drobiazgach”. Idzie wolno ale IDZIE. Dziś np pierwszy raz na orbitreku 🙂 Życzę wytrwałości!

    To życzę szybkiego powrót do pełni zdrowia. Ze swojej strony mogę polecić dobrego fachurę 👌 neurochirurga też biegacza, ale rozumiem że za dużo konsultacji to też chyba nie za dobrze 👍

    Zdrowia i szybkiego powrotu na biegowe ścieżki!

    Ojej .. taki młody...😉 Tak mi mówili kiedyś w kolejce w Centrum Onkologii 😆 Zaopiekuj się sobą,ciało jest mądre pamięta, formy nie stracisz, 1,5 kg to może być błąd pomiaru! Rób swoje i do przodu...jakoś licho bez tych weekendowych wybiegan o poranku...robiłam kawę patrzę kurcze Ci już podbiegali 🙂

    Może warto pomyśleć o jakimś przystojnych chiropacie który cię ponastawia tam i uwdzie. U mnie się sprawdza taki zabieg. Ja mam dyskopatię L5/S1, wielopoziomową dyskopatię TH w piersiowym oraz początkowe zwyrodnienie w szyjnym. Regularnie mnie koleś nastawia i jakoś kuśtykam. Był początkowo moment ucisku na rdzeń ale mi pomogło.

    Zdrówka i szybkiego powrotu do biegania

    Bądź dzielny! Będzie dobrze! Powstaniesz jak feniks z popiołów💪💪💪💪

    🤞🏻 Jak już wrócisz do aktywności, to pamiętaj – 80% treningu to ma być “naprawianie i konserwacja zawieszenia”, a tylko 20% to “szaleństwo na asfalcie” 😉 Zrób to porządnie, żebyśmy znowu mogli razem cisnąć – bez kontuzji! Dbaj o siebie i do szybkiego zobaczenia na szlaku! #poczekamy

    Zdrowia życzymy ❤️

    Współczuję

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.