Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • TestujÄ™
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • WiÄ™cej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    JesteÅ› tutaj:Home»Relacje»Bieg Wiosenny 2018 – 11.03.2018 r.

    Bieg Wiosenny 2018 – 11.03.2018 r.

    4
    By Marek on 14 marca 2018 Relacje

    W Biegu Wiosennym po raz pierwszy wziąłem udział w 2016 r. [relacja]. To było świeżo po narodzinach Magdy. Pamiętam, że moje treningi były wtedy dalekie od regularnych. Mimo wszystko dokonałem czegoś niemożliwego. Nie dość, że na mecie osiągnąłem wynik 39:21 min, to ostatni kilometr pokonałem w 3:37 min. Jak dla mnie był to niewyobrażalny wyczyn.

    20180310_150253W tym roku plan był z goła inny. Nowa trasa, 10 km z metą na Stadionie Śląskim i biegowy debiut Magdy na dystansie 100 m. Na początku myślałem o tym, żeby te 10 km zrobić samemu. Sprawdzić się czy na tej niełatwej trasie jestem w stanie zejść poniżej 40 min. Ta myśl nie trwała jednak długo. Postanowiłem, że wystartuję razem z Magdą, która niedawno skończyła 2 lata. Chcąc nie chcąc, długo już raczej w wózku może nie wysiedzieć. Trzeba kuć wspomnienia póki gorące i w pełni wykorzystać ten wspólnie spędzony czas.

    20180310_151517Pakiet odebraliśmy w przeddzień biegu. Na liście startowej znajdowało się ponad 3 tys. biegaczy, wolałem więc mieć to już za sobą. O dziwo nie było żadnej kolejki i wszystko odbyło się bardzo sprawnie.

    20180310_145206 20180310_150330 20180310_145551

    Po odebraniu pakietu chciaÅ‚em sobie zrobić zdjÄ™cie z MagdÄ…. Niestety okazaÅ‚o siÄ™ to niewykonalne. Z daleka dostrzegÅ‚a dużą, niebieskÄ… matÄ™ do ćwiczeÅ„ i nic siÄ™ już dla niej nie liczyÅ‚o. Impuls pt: „Mato! MuszÄ™ na Ciebie wejść!!!” byÅ‚ silniejszy, niż moja proÅ›ba pt: „Magda! Gdzie jest mama? Zobacz! Spójrz! Bitte schön :/ „.

    20180310_160814Co znalazłem w pakietach?

    20180310_170021

    OkolicznoÅ›ciowy worek, numery startowe, L-kartyninÄ™, rogal z nadzieniem czekoladowym i wodÄ™ mineralnÄ…. WróciliÅ›my do domu. WyczyÅ›ciÅ‚em wózek i przyczepiÅ‚em do niego kamerÄ™ GoPro (Tomasz – dziÄ™ki!). Nie dość, że miaÅ‚em pokonać ten dystans z wózkiem, to jeszcze wszystko miaÅ‚em mieć nagrane w 1080p i 60 klatkach na sekundÄ™. Taki bajer!

    W dzieÅ„ biegu ruszyliÅ›my na miejsce okoÅ‚o 8:00. Dobre miejsce parkingowe byÅ‚o dla mnie priorytetem. Przy tak sporej liczbie osób, obawiaÅ‚em siÄ™, że parkingi usytuowane najbliżej strefy startu, bÄ™dÄ… już dawno zajÄ™te. OkazaÅ‚o siÄ™, że… wszystkie parkingi sÄ… wolne. No nic, przynajmniej miaÅ‚em wybór i stanÄ…Å‚em najbliżej jak siÄ™ daÅ‚o.

    IMG_0455Z każdą minutą tłum gęstniał. Magda nie bacząc na to robiła swoje: biegała, zbierała patyki bądź siłowała się z barierkami okalającymi stadion. Jej bieg miał się odbyć o godz. 10:00. Postanowiłem, że jakieś 10 minut wcześniej przypnę jej numer startowy. Bałem się, że jeżeli będzie go miała na sobie dłużej, to raczej na pewno go sobie zerwie. Nie chciałem ryzykować pierwszej dyskwalifikacji w jej życiu.

    rozgrzewkaKilka minut przed 10:00 rozpoczęła się wspólna rozgrzewka. Chwilę później ustawiliśmy się w blokach startowych. Stanęliśmy na samym końcu. Nie było sensu pchać się na początek. Nie chodziło przecież o wynik, a samo uczestnictwo.

    IMG_0321Mieliśmy do pokonania 100 m. Po pierwszych 50 m był nawrót i drugą stroną alejki mieliśmy wrócić na metę.

    IMG_0405Magda, gdy tylko zauważyÅ‚a co siÄ™ Å›wiÄ™ci, chwyciÅ‚a mnie mocniej za rÄ™kÄ™ i pobiegÅ‚a przed siebie. Z uÅ›miechem na ustach pokonywaÅ‚a kolejne metry. Gdy widziaÅ‚a, że ludzie zaczÄ™li jej klaskać – przyspieszaÅ‚a. Po jakimÅ› czasie pojawiÅ‚ siÄ™ wspomniany przeze mnie nawrót. Tam Magda postanowiÅ‚a sobie stanąć. WidziaÅ‚em, że szukaÅ‚a w tÅ‚umie Eweliny. Role siÄ™ odwróciÅ‚y i ostatnie 50 metrów pokonaÅ‚a wÅ‚aÅ›nie z niÄ….

    DobiegliÅ›my do mety, wziÄ…Å‚em jÄ… na rÄ™ce, po czym otrzymaÅ‚a medal. Drugi w swojej kolekcji, ale pierwszy „nie wózkowy” – zdobyty na wÅ‚asnych nogach.

    20180311_100817Pierwszy bieg miała za sobą. Kolejny szykował się za kilkadziesiąt minut.

    1 2 3 4
    10km bieg wiosenny biego wiosenny 2018 debiut Magda stadion śląski wózek
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    Siemianowicka Piwna Mila 2025 – 11.10.2025 r.

    III Siemianowicki Bieg „Åšladami Wojciecha Korfantego” – 27.04.2025 r.

    XII Bieg Wiosenny w Parku ÅšlÄ…skim – 22.03.2025 r.

    4 komentarze

    1. Bookworm on 14 marca 2018 11:00

      MiÅ‚o byÅ‚o siÄ™ spotkać, zawnioskujemy nastepnym razem o dorzucenie kategorii: „blogerki i blogerzy”, mam szansÄ™ być w pierwszej pięćdziesiÄ…tce!

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 14 marca 2018 16:47

        To niech dodatkowo zawężą jÄ… do kategorii „blogerki i blogerzy” z wózkami biegowymi.

        Ja chcÄ™ blender!

        Reply
    2. Adam Golecki on 14 marca 2018 16:08

      Popieram jak najbardziej bieganie z wózkiem ale walkÄ™ o dobry czas w takim tÅ‚umie i zasuwanie z górki poniżej 4.00 chyba nie bardzo…..
      I nie chodzi mi o bezpieczeÅ„stwo biegaczy bo to jedno , ale raczej o dziecko….

      Na drugi raz jak masz tak pÄ™dzić z maluchem slalomem , załóż mu przynajmniej kask…
      pozdrawiam

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 14 marca 2018 16:46

        Dzięki za wpis.
        Jeżeli chodzi o bezpieczeÅ„stwo córki, to chociaż możesz w to wÄ…tpić – jest ono dla mnie najważniejsze 🙂

        Gdyby nie byÅ‚o okazji do rozwiniÄ™cia prÄ™dkoÅ›ci poniżej 4 min/km, to zapewne bym tego nie zrobiÅ‚. OczywiÅ›cie nie chodzi mi tylko i wyłącznie o mojÄ… dyspozycjÄ™, ale o to – czy ze wzglÄ™dów bezpieczeÅ„stwa – jest to w ogóle do przyjÄ™cia.
        Okazja się pojawiła, oceniłem że nie ma jakiegokolwiek zagrożenia i skorzystałem.

        Pozdrawiam!

        Reply
    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    7 godzin temu
    Marek - drogadotokio.pl

    @obserwujący to niestety znowu ja🤘

    Przed Wami drugi i zarazem ostatni tekst o tym, co się ze mną działo w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

    Z tekstu dowiedziecie się m.in. o tym jak mi się żyło w Reptach.
    Czy dało się uniknąć kontuzji? Jakie są rokowania po ponad 6 miesiącach od operacji?

    Zwierzam siÄ™ dla siebie i dla potomnych.
    No i przede wszystkim dla tych, których też zmiotło z planszy i walczą o to, aby na nią wrócić.

    Zapraszam! 🎩
    ... Więcej...Mniej...

    Link thumbnail

    Gdzie byłem, gdy mnie nie było? - vol. 2 - drogadotokio.pl - Blog o bieganiu

    drogadotokio.pl

    Zapraszam na drugi tekst o tym, gdzie byÅ‚em, gdy mnie nie byÅ‚o. Pierwszy znajdziecie -> o tutaj. 6. Repty. Jest takie miejsce we wszechÅ›wiecie co siÄ™ zowie GórnoÅ›lÄ…skie Centrum Rehabilitacji â€...
    Zobacz na FB
    · Podziel siÄ™
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 3
    • Shares: 0
    • Comments: 2

    Skomentuj na FB

    Co do zgubienia się w Reptach- znam temat. Jak przyjechałam.tam swego czasu do taty, on oprowadzając mnie po obiekcie powiedział " trzymaj się niebieskiej linii, to się nie zgubisz ". Pytanie: czyżby linie zniknęły?😊

    Ciężko to "polubić"... Zdrówka i powodzenia na trasach! JesteÅ› przekozak 😃💪

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2025 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.