Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»TCS New York City Marathon - 2017 i 2019»Tydzień w Nowym Jorku – część #5

    Tydzień w Nowym Jorku – część #5

    0
    By Marek on 18 kwietnia 2018 TCS New York City Marathon - 2017 i 2019

    8. Times Square.

    W 2015 roku odwiedziłem słynne skrzyżowanie w Tokio – Shibuya Crossing, które nazywane jest Times Square Azji. Dwa lata później udało mi się odwiedzić to właściwe.

    20171101_141307 20171101_141315 20171101_141750

    Times Square zrobiło na mnie niesamowite wrażenie. Oczywiście największy efekt był po po zmroku. Wychodząc z metra czułem się jakbym wszedł do małego pokoju, w którym ktoś zgasił światło i włączył 100 calową plazmę.

    20171102_072353 20171102_072045 20171103_195546

    Setka monitorów i różnego rodzaju iluminacji. Reklama na reklamie. Wszystko miga, świeci się i mieni. Nie potrafię zliczyć ile razy przystawałem i po prostu rozglądałem się dookoła.

    20171101_152419

    Na środku placu znajdowały się czerwone schody. To właśnie na nich, na początku sam, a później w towarzystwie Adama, spędziłem łącznie kilka godzin. To było idealne miejsce, aby dać trochę odpocząć nogom i zebrać siłę na kolejne kilometry spaceru.

    20171101_145331 20171101_145412 20171104_184543

    Żeby nie było tak kolorowo: Times Square to piekielnie tłoczne i głośne miejsce. Miejscowi omijają je szeroką parabolą. Inaczej jest z turystami. Oni ciągną tam jak ćmy do światła i wcale im się nie dziwię. Wydaje mi się, że 99% osób na Times Square to właśnie turyści.

    No dobra, a ten pozostały 1%?

    To różnego rodzaju naciągacze, których celem jest wyciągnięcie od Was kasy. Wielokrotnie starano mi się wcisnąć „darmowy” egzemplarz płyty jakieś „wschodzącej” gwiazdy hip-hopu.

    Gdy mówiłem, że jestem z Polski, płyta szybko wracała do nadawcy. Raper poprawiał czapkę i szukał bogatych Holendrów, Norwegów i Niemców. Co mu po Polaku?

    Przecież prędzej ją spiracę, niż kupię.

    Times Square to nie tylko spektakularne iluminacje. To także sklepy tematyczne, w których – w krótkim czasie – można wydać kilka średnich krajowych.

    Skupię się tylko na dwóch:

    a) Sklep Disney’a.

    Tam udałem się w pierwszej kolejności. To co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Poczułem się jak w 1997 r., gdy będąc w Londynie, odwiedziłem podobny sklep.

    20171101_142118Do wyboru, do koloru: kostiumy, kubki, bombki, bluzy, długopisy i… mógłbym tak wymieniać do nieskończoności.

    20171101_142148 20171101_142237 20171101_144009

    Mało tego. Okazało się, że sklep posiada jeszcze dodatkowe piętro.

    20171101_144223 20171101_144519 20171101_144510
    20171101_144344 20171101_143921 20171101_144450

    Po dobrych kilkudziesięciu minutach zdecydowałem się na dwa pluszaki, które później przywiozłem Magdzie.

    20171106_145032Ceny?
    Zazwyczaj w netto i przeważnie drogo.

    b) Sklep M&M’s.

    Motywem przewodnim drugiego sklepu, który udało mi się odwiedzić, dotyczył kolorowych drażetek M&M’s.

    20171101_152656Podobnie jak w sklepie Disney’a, tak i tutaj wybór gadżetów z logiem M&M’s po prostu przytłaczał.

    20171101_152721 20171101_152758 20171101_152807
    20171101_152936 20171101_153019 20171101_153013

    Największą atrakcją była możliwość kupna kubka z drażetkami, w który można było wybrać kolor, smak, a także nadruk na każdej z drażetek.

    20171101_152913Koszt?
    Jedyne 49,00 $.

    Jako typowy Polak-turysta obliczyłem w głowie ile to na nasze, po czym obróciłem się na pięcie i wyszedłem na powietrze.

    20171101_153130Tyle mnie tam widzieli.

    1 2
    central park nowy jork Times Square tydzień w nowym jorku
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    2023 United Airlines NYC Half – 19.03.2023 r.

    Tydzień w Nowym Jorku – część #6

    TCS New York City Marathon 2019 – 03.11.2019 r.

    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    2 dni temu
    Marek - drogadotokio.pl

    Dzień dobry ! 🎩

    Niech mój szeroki uśmiech Was nie zwiedzie.
    Nie, noga w dalszym ciągu nie działa 🙅🏻

    Po prostu wreszcie udało mi się wybrać do fryzjera i moja samoocena wzrosła z jedynki, na mocną trójkę. W mojej dwustopniowej, autorskiej skali 💪

    Ale mam też niusa.
    Na takiego, którego czekałem od dłuższego czasu.

    Dzisiaj zalogowałem się w Reptach, a od jutra zabieram się za wytężoną rehabilitację.

    I jeżeli tutaj mi nie pomogą, to chyba zostanie mi już tylko operacja zębów w Turcji, abym skutecznie odwrócił uwagę od kuśtykania ❤️

    P.S. Jednej z rzeczy, której nie można mi zarzucić, to problemów z orientacją (seksualną) w terenie. Mimo wszystko w życiu udało mi się zgubić dwa razy. Po raz pierwszy na stacji Shinjuku, w Tokio, w lutym 2015 roku. Po raz drugi w dniu dzisiejszym - na jednym z korytarzy na poziomie minus jeden 🤦
    ... Więcej...Mniej...

    Dzień dobry ! 🎩

Niech mój szeroki uśmiech Was nie zwiedzie. 
Nie, noga w dalszym ciągu nie działa 🙅🏻

Po prostu wreszcie udało mi się wybrać do fryzjera i moja samoocena wzrosła z jedynki, na mocną trójkę. W mojej dwustopniowej, autorskiej skali 💪

Ale mam też niusa.
Na takiego, którego czekałem od dłuższego czasu.

Dzisiaj zalogowałem się w Reptach, a od jutra zabieram się za wytężoną rehabilitację.

I jeżeli tutaj mi nie pomogą, to chyba zostanie mi już tylko operacja zębów w Turcji, abym skutecznie odwrócił uwagę od kuśtykania ❤️

P.S. Jednej z rzeczy, której nie można mi zarzucić, to problemów z orientacją (seksualną) w terenie. Mimo wszystko w życiu udało mi się zgubić dwa razy. Po raz pierwszy na stacji Shinjuku, w Tokio, w lutym 2015 roku. Po raz drugi w dniu dzisiejszym - na jednym z korytarzy na poziomie minus jeden 🤦Image attachmentImage attachment+Image attachment
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 36
    • Shares: 0
    • Comments: 4

    Skomentuj na FB

    Życzę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do biegania! Tymczasem przejmuję pałeczkę biegania i opowiadania o Śląsku 😉 Link do filmu z wycieczki biegowej po Załężu: www.youtube.com/watch?v=yjkuVjDol0k

    Poziomy -1 są najgorsze🤘 teraz na pewno będzie już łatwiej. Dużo mocy Marek....

    Jak się do rehabilitacji przyłożysz tak jak do biegania to na pewno wszystko pójdzie świetnie 😊 Zazdroszczę, że tylko dwa razy się zgubiłeś, mnie się to zdarza ciągle 😏

    Trzymam kciuki, działaj tam Marku jak zalecają i wracaj, bo Cię tu brakuje 😁

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.