Facebook Twitter Instagram
    Facebook Instagram YouTube RSS
    drogadotokio.pl
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl
    Jesteś tutaj:Strona główna»Relacje»III Rudzki Półmaraton Industrialny – 29.07.2017 r.

    III Rudzki Półmaraton Industrialny – 29.07.2017 r.

    2
    By Marek on 3 sierpnia 2017 Relacje

    W półmaratonie w Rudzie Śląskiej wziąłem udział już po raz trzeci. Za pierwszym razem było gorzej niż źle. Organizm odmówił mi posłuszeństwa zmuszając mnie do czterech przerw na tzw. „stronie”. Zmęczony i odwodniony w końcu dotarłem do mety [relacja]. Dojechałem do domu, zasnąłem i wstałem dopiero po 12 h pobijając swój dotychczasowy rekord w ilości snu za jednym zamachem. Rok później było już zupełnie inaczej. Nowa trasa i jakiś niespotykany nadmiar sił spowodowały, że z Rudy wywiozłem nową życiówkę. Metę przekroczyłem w czasie 1:28:49 [relacja]. Wiecie – to był jeden z tych biegów, gdzie życiówka pojawia się sama. Dajecie z siebie wszystko, biegniecie bez żadnej presji, a na mecie miło się zaskakujecie. Wiedziałem, że w tym roku muszę tam wrócić. Nie byłem tylko pewny co mnie czeka – kolejne wizyty na łonie natury czy nowy PB?

    20170729_182949

    Sam początek nie zwiastował niczego dobrego. Przed biegiem zaopatrzyłem się w Stoperan, który ostatecznie został na stole w dużym pokoju. Na tym samym meblu porzuciłem także żel. Spiesząc się po odbiór pakietu startowego przejechałem zjazd na Rudę Śląską i znalazłem się w Zabrzu. Przez chwilę zastanawiałem się, że może ten bieg nie jest mi po prostu dany? Początek szedł jak po grudzie. Na szczęście chociaż z zaparkowaniem nie miałem problemu. Zabrałem dowód i udałem się po odbiór pakietu.

    20170729_183324 20170729_185237 20170729_185228
    20170729_183452 20170729_185212 20170729_184334

    Jak co roku biuro zawodów usytuowano w Hali Widowiskowo-Sportowej. Po dotarciu na miejsce porozmawiałem chwilę Agnieszką, która zbierała środki na rehabilitację Marzanny Wieczorek (więcej informacji znajdziecie -> tutaj).

    20170729_183744

    Co znalazłem w pakiecie?

    20170729_185003

    Czip, koszulkę bez rękawków z wydrukowanym na plecach moim imieniem, piwo pszeniczne, a także baton. Moim zdaniem całkiem porządny zestaw.

    Wróciłem do samochodu i poszedłem na rynek, gdzie o 19:00 miał się odbyć koncert Mezo. Przyznam się bez bicia, że nie jestem jego fanem. Za to, co od kilku lat robi w bieganiu, należy mu się jednak chapeau bas. Co powiecie na maratońską życiówkę na poziomie 2:48:32 albo połówkę – 1:19:11? Panie Mezo – szacunek od całej drogidotokio.pl!

    20170729_192102

    Na chwilę przed 21:00 udałem się do strefy startowej. Niestety była jedna – bez podziału na poszczególne czasy. To niby pierdoła, ale na pewno ułatwia znalezienie swojego miejsca większości biegaczy. Przez barierkę przeskoczył także Mezo. Tego wieczora miał poprowadzić grupę na złamanie 1:30 h. Padł strzał startera – ruszyliśmy.

    Plan był całkiem prosty – miałem ustawić sobie pacemakera na 4:15 min/km i spróbować powalczyć o złamanie 1:30 h. Jeżeli przy okazji poprawiłbym swoją życiówkę, to tym lepiej.

    20170729_192223

    Trasa niestety nie należy do najłatwiejszych. Są 3 okrążenia z blisko 240 m przewyższeniem. Kilka stromych prostych, na których śmiało można osiągnąć czas w okolicy 3:30-40 min/km, ale także kilka długich i równie upierdliwych podbiegów, które trwają w nieskończoność.

    Pierwsze 3 km zrobiłem w okolicy 3:50 min/km. Była siła, moc, dużo zbiegów, chęci do dalszej walki… i dziwny ból w dolnej części pleców, który pojawił się wkrótce po starcie. I nie, to nie bolał mnie zad. Poczułem coś takiego po raz pierwszy w życiu. Zdziwiony biegłem jednak dalej. Na szczęście po jakichś kilku kilometrach ból ustąpił i mogłem się skupić na biegu.

    Gdzieś po 3,5 km pojawił się podbieg. Doskonale pamiętałem go z poprzedniego roku. Zacisnąłem zęby i zacząłem energiczniej machać rękami. Pokonałem go w niezłym czasie. Chwila oddechu i w kadrze pojawił się kolejny – ten trwał zdecydowanie dłużej.

    7kmrud

    Pierwszą pętlę minąłem po 29:39 min biegu. Było dobrze. Jeszcze dwie w podobnym czasie i złamanie 1:30 h będzie tylko formalnością. No właśnie, czy aby na pewno?

    1 2
    półmaraton Ruda Śląska rudzki półmaraton industrialny
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr E-mail

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    XV Śląski Maraton Noworoczny Cyborg – 01.01.2021 r.

    MBG Orłowa Trail Ustroń 2020 – 17.10.2020 r.

    12. Silesia Marathon – 04.10.2020 r.

    2 komentarze

    1. Rodzinka Biega on 3 sierpnia 2017 10:16

      Bardzo ładny medal! Fajna relacja. Może i my kiedyś pojawimy się w Rudzie Śląskiej na półmaratonie 😉
      Pozdrawiamy, Rodzinka Biega

      Reply
      • b0guslaw - drogadotokio.pl on 3 sierpnia 2017 11:07

        Zapraszam! 🙂

        Reply

    Zostaw komentarz Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Instagram

    drogadotokio.pl

    drogadotokio.pl
    Dokładnie 9 lat temu poszedłem na pierwszy biego Dokładnie 9 lat temu poszedłem na pierwszy biegowy trening 🎉

A teraz stoję oślepiony słońcem, aby Wam o tym opowiedzieć 📣

Ile zamierzam jeszcze biegać?
Odpowiedź znajdziecie w najnowszym wpisie na FB.

#drogadotokio #running #runner #bieganie #9rocznica #9thuniversary
    32 km kros z przewyższeniem rzędu 800 m 😍 Dr 32 km kros z przewyższeniem rzędu 800 m 😍

Drugi trening marca za mną 🎉

#drogadotokio #kros #32km #rogoźnik #góraświętejdoroty #dorotka
    No i czas pożegnać Tokio 😒 Na FB pojawiło s No i czas pożegnać Tokio 😒

Na FB pojawiło się podsumowanie ostatniego dnia w japońskiej stolicy 🇯🇵

#drogadotokio @tokyomarathon #tokio #tokyo #tokyomarathon2015 #tokyomarathon #flashback
    Dokładnie 6 lat temu stałem w pelerynie i wycią Dokładnie 6 lat temu stałem w pelerynie i wyciągałem kciuk przed tokijskim urzędem miasta 😍

A potem przez 3:39 h działa się magia! 😳🎉🗼🚀💃🤡😎

Na FB wjechało podsumowanie kolejnej doby w japońskiej stolicy.

Zapraszam! 🤟

#drogadotokio @tokyomarathon #tokyomarathon2015 #tokyo #tokyomarathon #flashback #tokio
    Krzysztof Gonciarz i drogadotokio? 🤔 Chcecie p Krzysztof Gonciarz i drogadotokio? 🤔

Chcecie poznać historię tego zdjęcia?

To zapraszam na FB.
Właśnie zamieściłem tam nowy wpis 🎉

#drogadotokio #tokyomarathon2015 #tokio #tokyo #shibuya #shibuyacrossing @tokyomarathon #flashback
    Dzisiaj podsumowanie mojej drugiej doby w Tokio 🗼

Właśnie wjechał stosowny post na FB 🕺

#drogadotokio #tokyomarathon2015 #tokio #tokyo #japan @tokyomarathon #shinjuku #tokyoskytree #asakusa #flashback
    Więcej zdjęć... Obserwuj
    Popularne wpisy
    7 kwietnia 2021

    Podsumowanie marca 2021 r.

    8 marca 2021

    Podsumowanie lutego 2021 r.

    9 lutego 2021

    Podsumowanie stycznia 2021 r.

    6 stycznia 2021

    XV Śląski Maraton Noworoczny Cyborg – 01.01.2021 r.

    30 grudnia 2020

    Biegowe podsumowanie 2020 r.

    4 grudnia 2020

    Endo_listopad 2020

    7 listopada 2020

    Endo_październik 2020

    21 października 2020

    MBG Orłowa Trail Ustroń 2020 – 17.10.2020 r.

    7 października 2020

    12. Silesia Marathon – 04.10.2020 r.

    1 października 2020

    Endo_wrzesień 2020

    Polecam
    Copyright © 2014-2021 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.