Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Trening»Endo_maj i czerwiec 2018

    Endo_maj i czerwiec 2018

    0
    By Marek on 3 lipca 2018 Trening

    Polska reprezentacja nie wyszła z grupy, zaczęła mi rosnąć ósemka powodując spory ból części twarzoczaszki, a pewnego wtorkowego popołudnia pracownicy spółdzielni mieszkaniowej przyszli spisać moje liczniki z wody i ogrzewania.

    Co jeszcze wydarzyło się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy?

    Sprawdźmy!

    1. Kilometraż.

    Tak prezentuje się kalendarz z maja:

    maj_2018

    Jak widać, tylko raz nie poszedłem na trzeci trening w ciągu tygodnia. Przeważnie, między wtorkiem, a czwartkiem, udało mi się zrobić jakąś szybszą dychę.

    Weekendy stały pod znakiem startów, albo wspólnych treningów z Magdą w Parku Śląskim. Nie ukrywam, że wózek sprawdzał się idealnie w trakcie licznych – upalnych dni. Co prawda z jednej strony to dodatkowy ciężar (tak na oko z 24-25 kg), z drugiej jednak – skrytka na wiele przydatnych rzeczy. Przed każdym biegiem w bagażniku chowałem prawie litr wody, którą polewałem się w trakcie treningu.

    View this post on Instagram

    A post shared by drogadotokio.pl (@drogadotokio.pl)

    Zimna woda na dwunastym kilometrze?

    Niczego lepszego nie można sobie wtedy wymarzyć! (no dobra, nie licząc zimnego kufla z piwem/kolą/wodą z lodem i cytryną).
    Brałem więc bidon w dłoń i w trakcie biegu polewałem głowę, plecy i pozostałe części ciała. Ulga była natychmiastowa i szybko wracałem do pełni sił.

    Jak wyglądał czerwiec?

    czerwiec_2018

    Znalazły się w nim 2 półmaratony i kilkadziesiąt kilometrów pokonanych wraz z Magdą.

    I_VI_2018

    W maju przebiegłem 152 km, a miesiąc później -> 162 km.

    2. Starty.

    W ostatnich dwóch miesiącach wziąłem udział łącznie w 4 biegach:

    a) Mattoni Karlovy Vary Half Marathon 2018 – 19.05.2018 r.

    20180519_191423(0)

    Co to był za bieg! Co to były za emocje!

    Karlowe Wary są przepiękne, a pierwsze 2 km trasy – najładniejsze, które pokonałem w swoim dotychczasowym życiu. Wiem jedno – koniecznie muszę tam jeszcze kiedyś wrócić.

    b) 26. Bieg Fiata – 27.05.2018 r.

    100270-BFBB18-143-10-000101-bfbb18_01_mtr_20180527_102841

    To był mój 4 start w Bielsku. Drugi raz pobiegłem wraz z Magdą. Jak było tym razem?

    Równie gorąco, co w latach poprzednich. Organizator niestety dał ciała. Zabrakło wody, a także zraszaczy, które uratowałyby życie nie jednemu biegaczowi.

    Mój udział w przyszłorocznej edycji stoi pod sporym znakiem zapytania. Skłaniam się ku temu, aby zagłosować portfelem i wybrać jakiś konkurencyjny bieg.

    c) Mattoni České Budějovice Half Marathon 2018 – 02.06.2018 r.

    20180602_203943

    Dwa tygodnie po Karlowych Warach wziąłem udział w połówce w Czeskich Budziejowicach. Tym samym, jako jeden z pierwszych Polaków, odwiedziłem wszystkie miasta, w którym RunCzech organizuje swoje biegi.

    Już wkrótce pojawi się podsumowanie. O tym jak biega się w Czechach i co można by zrobić, aby u nas biegało się tak samo fantastyczne.

    1 2
    czerwiec maj podsumowanie
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    Drogadotokio.pl dla 33. Finału WOŚP

    Biegowe podsumowanie 2024 r.

    10. urodziny DrogadoTokio.pl

    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    22 godzin temu
    Marek - drogadotokio.pl

    Cytując klasyka: "Człowiek z biegania (tymczasowo) wyjdzie, bieganie z człowieka nigdy" 🙅‍♂️

    Pod swoim apartment miałem dokładnie 2 km i 870 m. Biegowym odruchem Pawłowa - jak za starych, dobrych czasów - dobiłem do równych 3 km <3

    No bo co ja bym powiedział na wizycie kontrolnej w poradni nurochirugicznej za kilka tygodni? Że skończyłem trening na 2 km i 870 m? Pff!

    Przecież oni by mnie tam wyśmiali!
    Poniżyli by mnie!

    Tak całkiem serio, to po 3 km spaceru, w tym lędźwiowym pasie cnoty, czuję się bardziej zmęczony, niż łamiąc trójkę maratonie, po 42 min snu, w Gdyniu, w 2022 roku.

    Więcej przecinków, w powyższym zdaniu, serio nie dało się zrobić.

    Dzień dobry! 🎩
    ... Więcej...Mniej...

    Cytując klasyka: Człowiek z biegania (tymczasowo) wyjdzie, bieganie z człowieka nigdy 🙅‍♂️

Pod swoim apartment miałem dokładnie 2 km i 870 m. Biegowym odruchem Pawłowa - jak za starych, dobrych czasów - dobiłem do równych 3 km
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 10
    • Shares: 0
    • Comments: 0

    Skomentuj na FB

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.