Obiecuję, że będzie równie krótko, co na temat. Przed Wami zbiorcze podsumowanie marca i kwietnia…
Browsing: podsumowanie
Luty minął, a startów jak nie było, tak nie ma. To znaczy gdzieś tam sobie…
Właśnie minął pierwszy miesiąc 2023 roku. No i… działo się w nim tak wiele, że…
Nie da się ukryć, że mijający rok – pod względem biegowym – był najlepszym biegowym…
Dawno nie miałem tylu zaległości w tekstach na drodzedotokio.pl, jak w chwili obecnej. Bo żeby…
W sierpniu wreszcie wróciłem do biegania przez duże „B” i „G”. W nic nie kopnąłem…
Lipiec to był istny treningowy rollercoaster. Zaczęło się od zawodów 2 lipca, które wyłączyły mnie…
Pod względem kilometrów, czerwiec 2022 r. był z gatunku tych uber słabych. No bo jak…
Kwiecień minął mi raz, dwa, trzy, natomiast z majem poszło jakoś o wiele dłużej. Przez…
Pamiętam, że w podsumowaniu marca napisałem coś takiego: „Gdy piszę te oto słowa, za kilka…
Marzec za nami, więc chyba nadszedł czas, aby go podsumować. Gdy piszę te oto słowa,…
„Dekada w biegu” – jak to brzmi! Gdy piszę ten tekst, minęło właśnie 10 lat,…
Z wiadomych względów, tym razem bez suchara na początek. Przed Wami podsumowanie mijającego miesiąca. 1.…
Gdy piszę te oto słowa, w dalszym ciągu nie miałem w ustach czekolady, batonów ani…
Rok 2021 odszedł w zapomnienie. Czy był lepszy, od über pandemicznego dwa tysiące dwudziestego? Chyba…
W listopadzie wydarzyło się tak wiele, że gdybym tylko miał czas, to napisałbym powieść przygodową,…
Październik 2021 roku – jaki on był? Czymże mnie zaskoczył? O ile w ogóle to…
Wrzesień 2021 r. n.e. – co w nim się wydarzyło! Kilometrażu może było jak na…