Browsing: podsumowanie

Tym razem, w pierwszym akapicie nie pojawi się żaden suchar. Od razu przejdę do rzeczy.…

W krótkich, żołnierskich słowach: „Styczeń był rekordowy”. Jeszcze nigdy – w ciągu jednego miesiąca -…

Kwiecień w telegraficznym skrócie? Ogromne emocje, ciary na plecach i łzy wzruszenia w oczach. Bieg…

Grudzień w pełni: śnieg jest raz na jakiś czas, a smog częściej. Najwyższy czas zabrać…

Polska reprezentacja nie wyszła z grupy, zaczęła mi rosnąć ósemka powodując spory ból części twarzoczaszki,…

Kwiecień plecień, bo przeplata – jest życiówka i jest katar (dop. redakcji -> alergiczny). Zapraszam na…

Fajnie ten czas leci. Fajnie, że! Człowiek nawet się nie obejrzał, a już wybił kwiecień.…

Luty za nami. Biegania było prawie tyle samo co w styczniu, co bardzo mnie cieszy.…

Pierwszy miesiąc 2018 r. za nami. Co też wydarzyło się w moim biegowym i niebiegowym…