Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Trening»Endo_wrzesień 2019

    Endo_wrzesień 2019

    0
    By Marek on 1 października 2019 Trening

    Skoro sierpień można było nazwać miesiącem orki, to wrzesień chyba też. Ja wiem, że dla niektórych to nic nowego, ale dla mnie te 4 treningi w tygodniu wymagały czasami sporego samozaparcia. Jak wielkiego?

    Kończę kawę z ekspresu i już tłumaczę.

    1. Kilometraż.

    Tak prezentuje się kalendarz z września:

    Najbardziej jestem zadowolony z weekendu 7-8 IX. W sobotę zrobiłem 18 km (wraz z Magdą) w średnim tempie 5:10 min/km, a dzień później 30 km w średnim tempie 5:04 min/km.

    Kontrolna trzydziestka to jedna z tych rzeczy, którą warto zrobić przed maratonem. Można wtedy sprawdzić jak organizm zachowuje się w trakcie ostatnich 10 km. Czy sił jest wystarczająco dużo? Czy wręcz przeciwnie? No i czy psychika daje radę.

    Moje 30 km wyszło nad wyraz dobrze. Średnie tempo z ostatnich 10 km wyniosło około 4:35 min/km. Biegło mi się rewelacyjnie.

    Jestem ciekawy co z tego zostanie tego 20 X, kiedy to będę walczył o nową życiówkę w trakcie 20. PKO Poznań Maraton. Plan jest ambitny -> złamać 3:10 h. W razie czego można już teraz zacisnąć kciuki.

    We wrześniu przebiegłem 242 km. Domyślam się, że do końca roku już nie poprawię tego wyniku. Od października będzie już z górki, bo jak nie starty, to regeneracja.

    2. Starty.

    Start był tylko jeden: VIII Tyski Półmaraton – 01.09.2019 r. [relacja]

    To był nasz trzeci i zarazem – ostatni wspólny bieg w Tychach. Za pierwszym razem byliśmy trzeci. Za drugim zajęliśmy drugie miejsce.

    Przez chwilę myślałem, że może ponownie uda się wskoczyć na podium. Niestety konkurencja była cholernie mocna. Pierwszy zawodnik z wózkiem wykręcił czas w okolicy 1:20 h (!) i jednocześnie zajął 4 miejsce w klasyfikacji OPEN (!!).

    Chapeau bas proszę Pana!

    3. #ZnajdźSwojeIdealneButy

    Rozpoczęło się niewinnie: od pudła, które zawierało kolejne pudło, a w nim – zamiast butów – kartka z instrukcją obsługi:

    View this post on Instagram

    A post shared by drogadotokio.pl (@drogadotokio.pl)

    Udałem się więc do Sklepu Biegacza w Katowicach, gdzie przymierzyłem kilka modeli. Ostatecznie wybór padł na GT2000-7. W GT1000 i GT2000 przebiegłem do tej pory kilka tysięcy kilometrów.

    Buty ASICS towarzyszą mi od samego początku mojej przygody z bieganiem i nic nie wskazuje na to, aby miało się kiedyś zmienić.

    4. Mam na imię Marek. Mam 21 lat.

    Pod koniec sierpnia pojawiła się możliwość wejścia na wagę, która oprócz liczby kilogramów, pokazuje również pozostałe statystyki. Co wyszło w moim przypadku?

    Przede wszystkim to, że mój wiek metaboliczny wynosi 21 lat, a więc o całe 14 lat mniej, niż mam w rzeczywistości. Ile w tym prawdy? Ciężko mi to ocenić.

    Wszystko mam w normie, ale tego tłuszczu mimo wszystko mogłoby być nieco mniej.
    Tak z 3 kg i byłoby idealnie.

    5. Liczba września -> 2700.

    Na jednym z treningów przekroczyliśmy liczbę 2700 wspólnie pokonanych kilometrów.

    Do 3000 raczej nie dotrwamy, ale zrobię co w mojej mocy, aby było ich jak najwięcej.

    Do następnego!

    endo_podsumowanie endo_wrzesień
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    Drogadotokio.pl dla 33. Finału WOŚP

    Biegowe podsumowanie 2024 r.

    Podsumowanie III kwartału 2024 r.

    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    19 godzin temu
    Marek - drogadotokio.pl

    @obserwujący - wbrew pozorom jeszcze żyję 🦸‍♂️

    Dawno mnie tutaj nie było, ale jest ku temu powód: nie chcę Wam tutaj spamować, jeżeli nie ze bardzo mam się czym z Wami podzielić.

    Gdy piszę te oto słowa, właśnie mija 107 doba bez biegania. To też jest sto siódmy dzień z lewą nogą, która co prawda jest już nieco mocniejsza, ale do pełnej sprawności jeszcze wiele brakuje.

    Z zewnątrz może wszystko wygląda ok, bo zgodnie z zaleceniem lekarza cały czas jestem w ruchu. Przeprosiłem się z rowerem, a w przyszłym tygodniu przepraszam się z basenem. W samych Reptach zrobiłem 260 km spacerując codziennie od 5 do 10 km.

    No ale...

    Każcie mi się podnieść na palcach lewej stopy, na wyprostowanej nodze w kolanie. Nie zrobię tego nawet za 2137 Bitcoinów 🙅‍♂️

    Tanecznym krokiem z Rept zmierzam do BlueBall Fizjoterapia Medycyna Sport. I jak w Reptach dałem z siebie 110%, tak w BlueBall zamierzam dojść do wyniku co najmniej 150%.

    Fizycznie już wiecie jak jest.
    A psychicznie?

    A psychicznie to jest różnie. To taki emocjonalny rollercoaster.
    Raz jest lepiej, a raz o wiele gorzej.

    Nie ukrywam, że cholernie ciężko jest się zatrzymać z dnia na dzień. Tak zupełnie bez ostrzeżenia. Po 14 latach aktywności fizycznej. Mając jeszcze jakieś biegowe marzenia i mając ten swój cotygodniowy rytuał: środy 15 km w parku, a weekendy z Tomaszem. W sobotę i niedzielę po 20 km.

    Od Krzysztofa z BlueBall otrzymałem zestaw ćwiczeń na uruchomienie mięśnia płaszczkowatego. Z paczkomatu odebrałem właśnie elektrostymulator, a we wtorek wracam na zabiegi.

    Konkretnie zmiotło mnie z planszy.
    Robię jednak co w mojej mocy, aby na nią jeszcze wrócić.

    Acha...
    bym zapomniał...

    Dzień dobry! 🎩
    ... Więcej...Mniej...

    @obserwujący - wbrew pozorom jeszcze żyję 🦸‍♂️

Dawno mnie tutaj nie było, ale jest ku temu powód: nie chcę Wam tutaj spamować, jeżeli nie ze bardzo mam się czym z Wami podzielić.

Gdy piszę te oto słowa, właśnie mija 107 doba bez biegania. To też jest sto siódmy dzień z lewą nogą, która co prawda jest już nieco mocniejsza, ale do pełnej sprawności jeszcze wiele brakuje.

Z zewnątrz może wszystko wygląda ok, bo zgodnie z zaleceniem lekarza cały czas jestem w ruchu. Przeprosiłem się z rowerem, a w przyszłym tygodniu przepraszam się z basenem. W samych Reptach zrobiłem 260 km spacerując codziennie od 5 do 10 km.

No ale...

Każcie mi się podnieść na palcach lewej stopy, na wyprostowanej nodze w kolanie. Nie zrobię tego nawet za 2137 Bitcoinów 🙅‍♂️ 

Tanecznym krokiem z Rept zmierzam do BlueBall Fizjoterapia Medycyna Sport. I jak w Reptach dałem z siebie 110%, tak w BlueBall zamierzam dojść do wyniku co najmniej 150%.

Fizycznie już wiecie jak jest.
A psychicznie?

A psychicznie to jest różnie. To taki emocjonalny rollercoaster. 
Raz jest lepiej, a raz o wiele gorzej.

Nie ukrywam, że cholernie ciężko jest się zatrzymać z dnia na dzień. Tak zupełnie bez ostrzeżenia. Po 14 latach aktywności fizycznej. Mając jeszcze jakieś biegowe marzenia i mając ten swój cotygodniowy rytuał: środy 15 km w parku, a weekendy z Tomaszem. W sobotę i niedzielę po 20 km.

Od Krzysztofa z BlueBall otrzymałem zestaw ćwiczeń na uruchomienie mięśnia płaszczkowatego. Z paczkomatu odebrałem właśnie elektrostymulator, a we wtorek wracam na zabiegi.

Konkretnie zmiotło mnie z planszy.
Robię jednak co w mojej mocy, aby na nią jeszcze wrócić.

Acha... 
bym zapomniał...

Dzień dobry! 🎩Image attachmentImage attachment
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 32
    • Shares: 0
    • Comments: 11

    Skomentuj na FB

    Trzymaj się Marku. Jesteś bliżej mety, niż sobie wyobrażasz. Patrząc na zmianę formy aktywności- rower i basen to po powrocie do biegania zostaniesz triathlonista 😀 P.S podwyższam stawkę do 2145 bitcoinow ze podniesuesz się na palcach kewej nogi z wyprostowanym kolanem:D

    Psychiczny rollercoaster to normalne przy długotrwałej kontuzji, ale z Twoją determinacją powrót do sprawności jest tylko kwestią czasu ✊ dużo już zrobiłeś i dzień spełnienia marzeń jest coraz bliżej 🙂 jesteś w dobrych rękach BlueBall Fizjoterapia Medycyna Sport 🙂 powodzenia 🙂

    Dużo zdrowia, Marek!

    Zdrowia życzę i liczę na to, że się gdzieś spotkamy, że jeszcze poprowadzisz w niejednym biegu🏃

    Powodzenia Marek i dużo zdrowia! Jeszcze będzie biegane … nie ma opcji, że się nie uda! Trzymam kciuki!

    Zdrowia życzę... tego psychicznego też. Trzymam kciuki za Twój powrot do Twojego cotygodniowego rytuału ( 25 km.w środy w parku, w weekendy z Tomaszem, soboty i niedziele po 20 km .. ) 😉

    Jeśli miałbyś jednoznacznie podać przyczynę kontuzji to co Twoim zdaniem by to było ? Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do aktywności 👌

    To twój 35km Maratonu! Dasz radę! Wytrzymaj! Dużo zdrowia 🤜🤛💪

    Szybkiego powrotu do pełni zdrowia

    3maj się chłopie. Twardy jesteś i byłem do przodu 😎💪 Życie robi psikusy które stają się wyzwaniem

    Powrotu do zdrowia i środowych oraz weekendowych biegowych rytuałów!

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.