Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Test»Test SONY SmartBand SWR10

    Test SONY SmartBand SWR10

    2
    By Marek on 7 stycznia 2015 Test

    Dzięki uprzejmości firmy SONY, wraz z Xperią Z3 Compact otrzymałem SmartBanda (model SWR10) – opaskę do zapisywania codziennej aktywności. Chodziłem w niej. Biegałem w niej. Kucnąłem w niej. Mało tego! Raz nawet pojechałem w niej autobusem. Jak się sprawowała przez intensywny okres testów? Sprawdźmy.

    1. Co w pudle piszczy?

    W skład kompletu wchodzą:
    – 2 rodzaje czarnych, silikonowych opasek, które różnią się między sobą wielkością,
    – niewielkich rozmiarów biały moduł będący „sercem” SmartBanda,
    – kabel usb do jego ładowania (ładowanie trwa ok. 30 min, opaska działa 3-5 dni).

    IMG_6893

    Do jakości wykonania samej opaski nie mam żadnych zastrzeżeń. Jest lekka, nie przeszkadza i po chwili w ogóle jej nie czuć. SmartBand komunikuje się ze smartfonem za pośrednictwem Bluetooth, a paruje za pomocą funkcji NFC. Wymaga systemu Android w wersji 4.4 lub nowszej. To na tyle, jeżeli chodzi o techniczny żargon.

    IMG_6890 IMG_6888
    IMG_6907 IMG_6906

    Wspomniany przeze mnie moduł posiada przycisk, wejście micro USB, a także 3 diody, które mrugają informując nas o różnych akcjach (o nich w dalszej części tekstu). Moduł jest także wodoodporny. Z opaską można więc śmiało wziąć kąpiel z drugą połówką.

    2.  Do czego służy?

    Wearables technology i lifelogging – 2 pojęcia w języku Szekspira, które doskonale opisują to, czym jest SmartBand. Rok 2014 nie był co prawda rokiem technologii ubieralnej, ale wszystko na to wskazuje, że wkrótce może się to zmienić. Na rynku zaczyna się roić od urządzeń, które monitorują naszą aktywność. Mam tutaj na myśli przede wszystkim zegarki z przedrostkiem „smart-” i opaski – dla odmiany, również ze „smartem” w nazwie. Jestem przekonany, że tego typu urządzenia mogą pozostać z nami dłużej, niż technologia 3D, która tak hucznie niegdyś reklamowa, została zepchnięta na dalszy plan.

    Podstawowym celem SmartBanda jest monitorowanie naszej codziennej aktywności. Czyni to poprzez zapisywanie kilkunastu różnych aktywności. Dotyczą one m.in. ilości pokonanych przez nas kroków i czasu, który spędziliśmy na rozmowie i korzystaniu z internetu. Aplikacja rozróżnia również to, w jaki sposób, i za pośrednictwem czego się poruszamy. Może więc oznaczyć, że dany odcinek pokonaliśmy pieszo, biegiem, za pomocą roweru bądź samochodu. Jakby tego było mało, oblicza również czas snu. W tym wypadku trzeba jednak manualnie włączyć nocny tryb, korzystając z przycisku znajdującego się na module.

    Screenshot_2015-01-06-22-09-07 Screenshot_2015-01-06-22-08-25 Screenshot_2015-01-06-22-07-57

    Jako ciekawostkę dodam, że opaska nie wymaga ciągłego połączenia ze smarftonem. Wszystkie aktywności przechowuje przez 14 dni i przesyła je w trakcie kolejnej synchronizacji.

    1 2
    smartband sony SWR10
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    THULE Urban Glide – test

    ASICS: kurtka i koszulka z długim rękawem – TEST

    iFrogz Summit – test słuchawek

    2 komentarze

    1. Marcin Kowalczyk on 7 stycznia 2015 09:39

      Hm. Permanentna inwigilacja! Jest wersja na WindowsPhone? Czy tylko Android?

      Reply
      • b0guslaw on 7 stycznia 2015 11:06

        Ten dany model współpracuje jedynie z Androidem. Co do inwigilacji, to niestety takie mamy czasy. Cokolwiek łączy się z internetem już coś o nas wie. Jedynym rozwiązaniem jest chyba chata wuja Sama postawiona gdzieś na alaskijskich pustkowiach i komputer klasy Pentium II podłączony jedynie do prądu 😉

        Reply
    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl jest w: BlueBall Fizjoterapia Medycyna Sport.
    1 dzień temu
    Marek - drogadotokio.pl

    Guess what! 💃🕺

    Znowu się zepsułem🥰

    Tym razem maszyna losująca zatrzymała się na zespole mięśnia gruszkowatego. Tego jeszcze nie miałem. A miałem już prawie wszystko.

    Lewy półdupek bolał mnie od kilku miesięcy. Ból zaczął promieniować od uda, aż po łydkę łydkę. O dziwo nie bolało mnie tylko w trakcie biegania. No i to bieganie w dalszym ciągu mogę uskuteczniać.

    Od jutra melduję się w BlueBall Fizjoterapia Medycyna Sport i zabieram za rehabilitację.

    Cel na ten rok mam prosty: w swojej grupie wiekowej wygrać chociaż malakser <3

    A z bolącym zadem może być ciężko.
    ... Więcej...Mniej...

    Guess what! 💃🕺

Znowu się zepsułem🥰

Tym razem maszyna losująca zatrzymała się na zespole mięśnia gruszkowatego. Tego jeszcze nie miałem. A miałem już prawie wszystko.

Lewy półdupek bolał mnie od kilku miesięcy. Ból zaczął promieniować od uda, aż po łydkę łydkę. O dziwo nie bolało mnie tylko w trakcie biegania. No i to bieganie w dalszym ciągu mogę uskuteczniać.

Od jutra melduję się w BlueBall Fizjoterapia Medycyna Sport i zabieram za rehabilitację.

Cel na ten rok mam prosty: w swojej grupie wiekowej wygrać chociaż malakser
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 9
    • Shares: 0
    • Comments: 0

    Skomentuj na FB

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.