3. Nowe ASICSy.
Dzięki firmie Zalando wszedłem w posiadanie bardzo dobrych startówek ASICS DS Trainer 21. Wziąłem w nich udział w kilku biegach, a także szybszych treningach. Sprawują się rewelacyjnie i mam nadzieję, że tak już zostanie.
Wkrótce opublikuję ich recenzję. Taką od serca, z małą ilością marketingowego żargonu.
4. Zdjęcie.
Staram się robić zdjęcia – dużo zdjęć. Z każdego biegu tworzę album składający się kilkudziesięciu/-set jotpegów. Poniższe zrobiono mi w trakcie Mattoni Olomouc Half Marathon 2016 i chyba przebiło wszystkie pozostałe.
Pozwólcie, że sam się zacytuję: „Romantyczny i równie tępy wzrok wbity w asfalt, strugi wody ze zraszacza i nieład artystyczny na głowie. Jeszcze czterech równie „pięknych” chłopców i można by się pojawić na okładce nowej płyty jakiegoś boysbandu!”.
Wszystko się zgadza. Zdjęcie zrobiono mi gdzieś pod koniec trasy. Wtedy było mi już wszystko jedno. Chciałem się napić czegoś zimnego, usiąść w cieniu i tak już zostać.
5. Przygotowania do poznańskiego maratonu.
W Poznaniu byłem tylko raz – w trakcie koncertu Radiohead. W październiku wezmę udział w maratonie, do którego powoli się przygotowuję. Nocleg już wybrany [Hotel Royal]. Plan treningowy przygotowany.
Czas więc robić swoje, aby 9 października br. powalczyć o złamanie tych nieszczęsnych 3 godzin i 30 minut.
[shareaholic app=”share_buttons” id=”10261725″]
[shareaholic app=”recommendations” id=”10261733″]
4 komentarze
Udanych wakacji i czekam kolejnych relacji 🙂 #ocholerasiezrymowalo
Vice versa i Viceroye!
W wakacje postaram się wrzucić kilka tekstów innych niż relacje, bo ileż można relacjonować?
Relacje DDT mają to do siebie, po ich przeczytaniu poszerzam listę miejsc, w których chciałbym się pojawić. Oczywiście piszę o imprezach biegowych. Kalendarz zaczyna się więc „zagęszczać”. Pozdrawiam.
Dzięki!
Mam nadzieję, że znowu uda się nam gdzieś spotkać.