Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Trening»Endo_wrzesień 2016

    Endo_wrzesień 2016

    0
    By Marek on 30 września 2016 Trening

    Dzisiaj mija wrzesień. Było mało startów, więcej treningów w parku, a na deser nowy wózek.
    Zapraszam!

    1. Kilometraż.

    We wrześniu pokonałem dystans 162 km i 60 m. Niby nic, a jednak. Myślałem, że uda się dobić do 200 km, ale z uwagi na dziwny ból pod kolanami, wolałem sobie odpuścić ostatni tydzień i skupić się na przygotowaniach do maratonu w Poznaniu. Przygotowywałem się odpoczywając. Te kilka dni przecież nie zrobi mi żadnej różnicy.

    i-ix-2016

    2. Treningi.

    Wreszcie jakoś ten kalendarz wygląda:

    ix_treningi

    Środy prezentowały się w ten sposób:
    -> pobudka o 5:00
    -> banan i chleb z dżemem
    -> 6-7 km w tempie około 4:45 min/km
    -> interwały 20 sek / 20 sek x 10 powtórzeń
    -> 1,5 km schłodzenia i na 8:00 do pracy

    Plusy są rannego wstawania? Poranna kawa jest już niepotrzebna. Podstawowym minusem jest wczesna pora pobudki. O 5:00 bardzo łatwo jest się złamać i z powrotem wrócić do łóżka. Niekiedy odbywałem długą walkę, aby samemu kopnąć się w 4 litery i wyjść z domu. No bo gdy za oknem pada/dżdży/jest mgła, to się powinno spać, a nie interwałować się.

    W soboty to co zwykle: 8 km w tempie 4:50 min/km, następnie szybka piątka w czasie ok. 19:20-30 min i kilka kilometrów do domu. Niedziela to standardowo czas długiego wybiegania.

    30km_ix

    Fajnie wyszła mi kontrolna 30-stka, którą zrobiłem 4 września. Mam nadzieję, że równie dobrze będzie w trakcie październikowego maratonu.

    3. Starty.

    Wyjątkowo we wrześniu wziąłem udział tylko w jednej imprezie biegowej. Zazwyczaj w tym miesiącu startowałem w Katowice Business Run, jakimś półmaratonie bądź mierzyłem się z dystansem 42 km i 195 m. Nie wiem, nie czułem weny i najzwyczajniej w świecie po prostu nigdzie nie chciało mi się startować. Dziwne uczucie.

    dsc_6552

    11 września pobiegłem w XIV Ogólnopolskim Biegu Ulicznym Szlakiem Jana Długosza „Wieniawa”, który odbył się w Kłobucku. Na 100 osób byłem 23. Dystans 10 650 m pokonałem w czasie: 44:25. To był mój tysiąc dwieście pięćdziesiąty bieg w tym sezonie, który pokonałem przy 100 stopniach Celsjusza.

    Zimo, dobrze, że wkrótce się pojawisz!

    4. THULE Urban Glide.

    Dzięki współpracy ze sklepem scandinavianbaby.pl udało mi się kupić wózek THULE Urban Glide:

    View this post on Instagram

    Do tej pory wykorzystywałem go jedynie w celach spacerowych. Wkrótce postaram się z nim zrobić jakiś krótki trening. Liczę na to, że jeżeli małej pasażerce się spodoba, to całkiem prawdopodobne, iż w przyszłym roku wystartuje z Nią w jakimś biegu na 10 km.

    Mała pasażerko – szykuj się!

    podsumowanie podsumowanie września poznań maraton scandynavian baby thule urban glide
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    Drogadotokio.pl dla 33. Finału WOŚP

    Biegowe podsumowanie 2024 r.

    10. urodziny DrogadoTokio.pl

    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    1 dzień temu
    Marek - drogadotokio.pl

    💃 20 km - misja wykonana! 🕺

    Ostatnio 20 km pokonałem pół roku i jeden dzień temu (sic!). Po tym, gdy zmiotło mnie z planszy miałem jeden zasadniczy cel: wrócić do tego, co było przedtem. Jako amator czuję się spełniony. W bieganiu nie zależało mi więc na nowych życiówkach, a właśnie na tej mojej weekendowej dwudziestce.

    I kwiczałem z bólu pocąc się za pięciu, aby to osiągnąć.
    No i stało się to dzisiaj.

    To była cholernie długa droga. Chociaż jeszcze nie dotarłem do końca, bo w dalszym ciągu się rehabilituję, to czuję, że po dzisiejszym treningu jestem jeszcze bliżej mety.

    Dziękuję za uwagę
    i dzień dobry 🎩

    P.S. Wybaczcie, że Tomasz na zdjęciu wyszedł taki niewyraźny. Czy to zasługa Mayday i biletu VIP w cenie 849 zł? Przypadek? Tak sądzę, ale proszę: don't judge him, ok?🙅
    ... Więcej...Mniej...

    💃 20 km - misja wykonana! 🕺

Ostatnio 20 km pokonałem pół roku i jeden dzień temu (sic!). Po tym, gdy zmiotło mnie z planszy miałem jeden zasadniczy cel: wrócić do tego, co było przedtem. Jako amator czuję się spełniony. W bieganiu nie zależało mi więc na nowych życiówkach, a właśnie na tej mojej weekendowej dwudziestce.

I kwiczałem z bólu pocąc się za pięciu, aby to osiągnąć.
No i stało się to dzisiaj.

To była cholernie długa droga. Chociaż jeszcze nie dotarłem do końca, bo w dalszym ciągu się rehabilituję, to czuję, że po dzisiejszym treningu jestem jeszcze bliżej mety.

Dziękuję za uwagę 
i dzień dobry 🎩

P.S. Wybaczcie, że Tomasz na zdjęciu wyszedł taki niewyraźny. Czy to zasługa Mayday i biletu VIP w cenie 849 zł? Przypadek? Tak sądzę, ale proszę: dont judge him, ok?🙅Image attachmentImage attachment+Image attachment
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 24
    • Shares: 0
    • Comments: 1

    Skomentuj na FB

    Gdzie relacja z niedzieli...śmigasz ok 12 na Park i nic nie ma o tym w socialach 🤔

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2025 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.