Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Teksty»Bieganie z wózkiem – podsumowanie 3 lat

    Bieganie z wózkiem – podsumowanie 3 lat

    0
    By Marek on 1 lutego 2020 Teksty

    5. VII Tyski Półmaraton – 02.09.2018 r.

    Nasz drugi start w Tychach i znowu udało się wywalczyć podium. Z czasem 1:34:32 zajęliśmy 2 miejsce w klasyfikacji Biegaczy z wózkiem biegowym.

    Nie pamiętam kiedy tak zmokłem. Dla Magdy skończyłoby się to inaczej, gdybym nie zapomniał z domu… folii przeciwdeszczowej.

    Po dobiegnięciu do mety obydwoje wyglądaliśmy tak, jakby nas ktoś wyciągnął z basenu.

    6. Bieg „Wolność na 5” – 10.11.2018 r.

    Ten bieg wyszedł zupełnie przypadkowo. No i bardzo dobrze, że tak się stało.

    Przycisnąłem od samego początku. Na nieco wymagającej trasie udało mi się zejść poniżej 20 min. Metę przekroczyłem po 19 minutach i 21 sekundach biegu.

    To był zdecydowanie nasz najszybszy bieg.
    Kilometry wpadały znacznie poniżej 4 min/km.

    7. VIII Tyski Półmaraton – 01.09.2019 r.

    To był nasz ostatni wspólny start. Po cichu liczyłem na kolejne – trzecie podium. Niestety konkurencja okazała się zbyt mocna.

    Ostatecznie skończyłem na 4 miejscu w klasyfikacji Biegaczy z wózkiem biegowym. Mijając metę zdałem sobie sprawę z tego, że wraz z Magdą robię to po raz ostatni raz w życiu.

    Smutek i żal czułem jeszcze przez kolejnych 7 niehandlowych niedziel 🙁

    Ciekawostki.

    1. Wózki tak naprawdę były dwa. Na początku prowadziłem model THULE Urban Glide. Niestety w trakcie jednego z treningów zepsułem podwozie.

    Pękła rurka łącząca górę z dołem. Jakkolwiek niefachowo to brzmi.

    Cytując klasyka: przez chwilę mój świat zawirował tysiącem barw. Następnie pojawiło się kilka mocnych przekleństw i pytanie pokroju – co teraz?!?

    Okazało się, że rama jest jeszcze na gwarancji, a sklep, w którym go kupowałem (Scandinavian Baby), nowy przysłał po zaledwie 4 dniach od zgłoszenia usterki (!).

    Zabawa rozpoczęła się zatem od początku. Tym razem z nowszym modelem – THULE Urban Glide 2.

    2. Trudno mi wybrać najlepszą wspólnie spędzoną chwilę. Chociaż… może to ta długa prosta, która w 2017 r. dała mi pierwsze podium w życiu?

    Wbiegając na nią wiedziałem, że zaraz ziści się moje marzenie. Mam podium, które wywalczyłem w takim doborowym towarzystwie!

    3. Ciekawe były momenty, w których Magda nieświadomie (albo i świadomie?) wcielała się w rolę samozwańczego treneiro.

    Przykładowa sytuacja: 30 stopni Celsjusza, 22-ty km na liczniku, długi podbieg i tętno ponad 185 unm. Od 2 h systematycznie się odwadniam, więc ledwo żyje. Co na to Magda?

    A no nic. Za bardzo się mną nie przejmowała. Ile razy mnie poganiała krzycząc: „Szybciej! Chcę szybko!”. I to akurat w tych newralgicznych momentach,

    Przez zęby cedziłem: „Nie… mo…gę… szyb…ciej. Zli….tuj… się ko…bie…to!”.

    „Ale ja chcę!!!”
    No i nie miałem wyjścia – musiałem przycisnąć.

    Podsumowanie.

    Zakup wózka biegowego to był zdecydowanie najlepszy zakup w moim życiu. Nic nie może się z tym równać. Ani Skoda w gazie z klimatronikiem i czujnikem cofania, ani nawet Game Boy przywieziony w 1997 r. z Londynu.

    Przez te 3 lata wydarzyło się o wiele więcej, niż byłbym to sobie w stanie wymarzyć. Były ciarki na plecach i łzy wzruszenia.

    Były same wzloty.
    Ani jednego upadku.

    Z każdą kolejnym treningiem czułem, że związuje się między nami nić porozumienia. Z czasem zaczęliśmy się rozumieć bez słów. Magda jakoś z automatu zaczęła także przyswajać moje specyficzne poczucie humoru. Na teraz nie mogę być z Niej chyba bardziej dumny!

    Magdaleno, gdy piszę te słowa Ty – w pokoju obok – właśnie układasz puzzle. Zapewne zaraz mnie zawołasz pokazując wizerunek Elzy, albo innego Psiego Patrolu. Chciałem Ci podziękować za te wszystkie niesamowite chwile.

    Kłaniam się w pas i dziękuję!

    Było zjawiskowo! ♥

    1 2 3 4
    bieganie z wózkiem podsumowanie
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    Biegowe podsumowanie 2024 r.

    10. urodziny DrogadoTokio.pl

    Podsumowanie III kwartału 2024 r.

    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    2 dni temu
    Marek - drogadotokio.pl

    👇 @obserwujący - steal his look! 👇

    Całe życie nabiłem się z pasa wyszczuplającego, który można nabyć drogą kupna w MangoTV.

    No i co? 🤔
    No i <sami_wiecie_co> sto! 🍆

    NFZ dofinansował mi podobny wynalazek. Muszę się w nim poruszać przez kolejne 6 tygodni. Tak na oko, to chyba działa tak samo, jak ten z telezakupów. Czyt. ponownie czuję się tak samo fit, jak w maju br. Znowu się sobie podobam <3

    Do tego klapki na basen z Decathlonu i tak wystrojony jestem w stanie wybrać się na przechadzkę do Kauflandu.

    Jeżeli mowa o zdrowiu, to udało się usunąć sekwestrację krążka międzykręgowego. Od wtorku wreszcie nie czuję bólu w nodze, choć ta w dalszym ciągu nie działa tak, jak powinna. Nerw potrzebuje jeszcze czasu na regenerację. To może potrwać równie dobrze kilka tygodni, co miesięcy.

    Aby to przyspieszyć będę się zabierał za rehabilitację, bo na jednej nodze daleko nie zabiegnę.

    Dzień dobry! 🎩
    ... Więcej...Mniej...

    👇 @obserwujący - steal his look! 👇

Całe życie nabiłem się z pasa wyszczuplającego, który można nabyć drogą kupna w MangoTV. 

No i co? 🤔
No i  sto! 🍆

NFZ dofinansował mi podobny wynalazek. Muszę się w nim poruszać przez kolejne 6 tygodni. Tak na oko, to chyba działa tak samo, jak ten z telezakupów. Czyt. ponownie czuję się tak samo fit, jak w maju br. Znowu się sobie podobam
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 65
    • Shares: 0
    • Comments: 10

    Skomentuj na FB

    I super, Scarlett O’Hara z Przeminęło z wiatrem też miała fajny gorset i czadersko w nim wyglądała, dołączyłeś więc do dobrego zespołu 🙂 medycyna górą, dbaj o siebie i zdrowiej, a po tym na trasy! 🙂)

    Brakuje bialych fuzekli i tasi z biedronki 🤣🤣🤣🤣

    Po drobnej adaptacji mógł by Ci posłużyć jak pas do pończoch🤔

    Twarzowy ten pas 😎. Zdrowia życzę i do zobaczenia na trasie

    Dużo zdrowia i cierpliwości. Wrócisz i rozwalisz system 🔥

    Myślę,że akurat w Kauflandzie nie rzucisz się w oczy,gorzej byłoby w Lidlu🤣😉🫣

    Marek w czarnym Ci do twarzy. Dużo zdrowia.🤘💪

    Wszystko dzieje się dla naszego najwyższego dobra...nawet jeśli nie zawsze rozumiemy jak to się ma do całokształtu. Będzie git

    Wsadź pod spód ten od elektrowstrząsów do robienia 6paka

    Dużo zdrówka i szybkiej regeneracji!

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.