Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    • Relacje
      • Starty
      • Treningi
    • World Marathon Majors
      • Boston Marathon – 2023 i 2024
      • Virgin Money London Marathon – 2019
      • Bank of America Chicago Marathon – 2018 i 2022
      • TCS New York City Marathon – 2017 i 2019
      • Tokyo Marathon – 2015
      • BMW Berlin Marathon – 2013 i 2021
    • RunCzech
    • Testuję
    • Teksty
    • Tablica wyników
    • Więcej info
      • FAQ
      • Media
      • O mnie
      • Współpraca
    drogadotokio.pl – Blog o bieganiu
    Jesteś tutaj:Home»Trening»Biegowe podsumowanie 2021 r.

    Biegowe podsumowanie 2021 r.

    0
    By Marek on 2 stycznia 2022 Trening

    3. Życiówki!

    Proszę Państwa – cóż to był za rok pod względem życiówek!
    Złapmy się wszyscy za dłonie i spójrzmy na to, co udało mi się osiągnąć:

    a) 5 km -> 17:51 [relacja]

    Moja poprzednia życiówka wynosiła 19 minut, 3 sekundy i miała całe 7 lat (!). Aż się prosiło o to, aby ją wreszcie poprawić. Miałem na to jedną – jedyną szansę w całym 2021 roku. Powód jest prosty: ciężko znaleźć atestowaną piątkę.

    Chciałem złamać 19 minut, a przypadkiem złamałem ich osiemnaście 😉

    View this post on Instagram

    A post shared by drogadotokio.pl (@drogadotokio.pl)

    Na mecie byłem w sporym szoku. No bo jak to? Człowiek, który nie trenuje szybszych jednostek, z 5000 metrów ma średnią 3:33 min/km?

    Przecież to się nie godzi tak!

    b) 10 km -> 37:20

    Równie stara była moja życiówka na dystansie 10 km. Poprzednia – 39:02 – została wywalczona w trakcie Biegu Fiata w 2014 roku. Ta, była dosyć niespodziewana, gdyż uzyskałem ją przypadkiem. Przypadkiem, bo w biegu na 21 kilometrów i 97 metrów. Dokonałem tego w Krakowie, gdy walcząc o nowy PB na dystansie półmaratonu, matę z pomiarem czasu na dystansie 10 kilometrów, pokonałem w czasie 37 minut i 20 sekund.

    [zdj. Fotomaraton.pl]

    Od razu zdałem sobie sprawę z tego, że gdyby był to bieg tylko i wyłącznie na 10 kilometrów, zapewne nieco mocniej bym pocisnął i wynik poniżej 37 minut byłby tylko formalnością.

    c) 21,095 km – 1:20:44 [relacja]

    Największe zaskoczenie 2021 roku? Krótko i na temat: mój wynik z półmaratonu w Krakowie ♥

    Tak w skrócie: średnie tempo z całego biegu wyniosło 3:47 min/km, a próbując złamać 1:24 h, prawie złamałem 1:20 h.

    To zrobiłem ja. Skromny borok, biegający w tygodniu 3 x 20 km.
    Nie mniej, nie więcej.

    d) 42,195 km – 3:08:50 [relacja]

    Po szybkim półmaratonie w Tychach (wynik: 1:24:26), a także po konsultacji z nieporównywalnie szybszymi biegaczami, doszedłem do wniosku, że w Berlinie spróbuję złamać 3 godziny.

    Do 31-ego kilometra wszystko szło zgodnie z planem. Później, z uwagi na falę gorąca wymieszaną ze sporą wilgotnością, musiałem przejść do truchtu, a miejscami nawet do marszu.

    Ostatecznie z niemieckiej stolicy udało mi się wywieźć plan minimum, a więc złamanie 3:10 h. To jeszcze nie jest wynik 2:59:XX, ale jest już o wiele bliżej, niż dalej.

    4. Zwiedzanie przez bieganie.

    W 2021 roku, jak jeszcze nigdy przedtem – w ramach długich wybiegań – pozwiedzałem sobie okoliczne miasta.

    Dotarłem m.in. na Kopiec Wyzwolenia, górę św. Doroty czy na Nikiszowiec. Zwiedziłem Bytom, Chorzów, Będzin, Katowice i Sosnowiec. Ba! Obiegłem sobie nawet granice swojego miasta, które w 2015 roku zostało zawierzone niepokalanemu sercu Maryi (wbrew pozorom to nie jest fake news -> źródło).

    View this post on Instagram

    A post shared by drogadotokio.pl (@drogadotokio.pl)

    To była moja odskocznia od ciągłego biegania po Parku Śląskim. Jednocześnie zaspokoiłem swoją ciekawość. Odwiedziłem miejsca, w których nie byłem jeszcze nigdy, bądź docierałem tam jedynie za pomocą samochodu. Co kilka weekendów pakowałem więc do plecaka wodę, banana i skoro świt, wyruszałem w trasę.

    Jeżeli nudzą Was te same biegowe trasy, to polecam podobny eksperyment. Zerknijcie na Google Maps i wytyczcie sobie nowe trasy.

    Możecie się pozytywnie zaskoczyć.

    5. Idzie nowe.

    A w zasadzie to chyba już przyszło. Po pierwsze, to chciałem napisać, że jestem z siebie cholernie dumny. Dzięki tylko i wyłącznie swojej pracy, udało mi się dotrzeć do granicy, do której dotarcia nigdy bym się nie spodziewał. Bo, żeby przy 3 treningach w tygodniu, bez żadnych szybszych jednostek, zrobić 1:20 h na dystansie półmaratonu?

    Choć matematycznie za bardzo się to nie spina, uwierzyłem, że jestem w stanie powalczyć o złamanie 3 h w maratonie. Starałem się to zrobić w Berlinie, ale niestety nie wyszło. Ale może to i dobrze?

    Fajnie jest móc dalej powalczyć o tę magiczną trójkę. Tym bardziej, że na początku grudnia 2021 r. trafiłem pod skrzydła Dawida Maliny z Inżynierii Biegania. Jestem niesamowicie ciekawy jak rozwinie się ta współpraca. Ze swojej strony mogę mu obiecać, ale przede wszystkim i sobie, że każdy trening będę wykonywał w jak największym skupieniu. Chcę dać z siebie 120%. Robić wszystko co trzeba.

    Domyślam się, że „ucierpią” na tym moje kolejne starty. Kiedyś startowałem kiedy i gdzie chciałem. Teraz będę startował wtedy, kiedy zielone światło da mi Dawid. Bynajmniej wcale mi to nie przeszkadza i w pełni się z tym zgadzam.

    Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się znaleźć kolejnego partnera. Jest nim siłownia Saturn Fitness w Chorzowie:

    To właśnie tam trenuję, gdy za oknem jest smog albo ślisko. Deszczu i śniegu się nie boję, ale na oblodzonych powierzchniach ciężko się biega akcenty i łatwiej wtedy o niechciany szpagat. No, a gdy dostajesz takiego SMS:

    i sprawdzasz mapę zanieczyszczenia:

    to już w ogóle się odechciewa aktywności na „świeżym” powietrzu.

    1 2 3
    podsumowanie podsumowanie 2021 podsumowanie roku
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Więcej podobnych tekstów? Proszę bardzo:

    Drogadotokio.pl dla 33. Finału WOŚP

    Biegowe podsumowanie 2024 r.

    10. urodziny DrogadoTokio.pl

    Leave A Reply Cancel Reply

    • Polub
    • Obserwuj
    Facebook
    Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
    Marek - drogadotokio.pl
    2 dni temu
    Marek - drogadotokio.pl

    Tym razem będzie mało pięknych zdjęć 🙅‍♂️

    Powód jest prosty: aktualnie walczę z kontuzją, więc zamiast jakiejś długiej wycieczki biegowej skusiłem się na Park Śląski.

    17 km trening skończyłem w lokalu wyborczym.

    Inna opcja nie wchodziła dzisiaj w grę 🕺
    ... Więcej...Mniej...

    Tym razem będzie mało pięknych zdjęć 🙅‍♂️

Powód jest prosty: aktualnie walczę z kontuzją, więc zamiast jakiejś długiej wycieczki biegowej skusiłem się na Park Śląski.

17 km trening skończyłem w lokalu wyborczym.

Inna opcja nie wchodziła dzisiaj w grę 🕺Image attachmentImage attachment+8Image attachment
    Zobacz na FB
    · Podziel się
    Share on Facebook Share on Twitter Share on Linked In Share by Email
    View Comments
    • Likes: 13
    • Shares: 0
    • Comments: 2

    Skomentuj na FB

    😉

    Zdjęć pięknych mało, ale my nadal pięknie. Jak zawsze!

    View more comments

    Load more
    Instagram
    Polecam

    Copyright © 2014-2023 Drogadotokio.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.