W lipcu sporo się wydarzyło. Było konkretne ultra, kilka kontuzji, a także maraton, który zrobiłem…
Browsing: podsumowanie
W czerwcu pokonałem 15 000 km, zacząłem biegać w grupie, a także zacząłem łzawić na…
Nieoficjalna życiówka na 5 km, aktywny powrót do konsoli i zestaw LEGO – tak w…
Pod względem biegowym kwiecień był znakomity. Dawno, w ciągu jednego miesiąca, nie wydarzyło się tyle…
Tym razem, w pierwszym akapicie nie pojawi się żaden suchar. Od razu przejdę do rzeczy.…
W krótkich, żołnierskich słowach: „Styczeń był rekordowy”. Jeszcze nigdy – w ciągu jednego miesiąca -…
Nie ukrywam, że do napisania tego tekstu zbierałem się od dobrych dwóch miesięcy. W głowie…
Już po raz drugi w tym roku nie wyrobiłem się z podsumowaniem danego miesiąca, pod…
Podsumowanie 2 miesięcy – za jednym zamachem – zdarzało mi się zazwyczaj po wakacjach. Hurtem…
Kwiecień w telegraficznym skrócie? Ogromne emocje, ciary na plecach i łzy wzruszenia w oczach. Bieg…
W słuchawkach Brodka MTV Unplugged. Mogę się więc spokojnie zabrać za biegowe podsumowanie mijającego roku.…
Grudzień w pełni: śnieg jest raz na jakiś czas, a smog częściej. Najwyższy czas zabrać…
Z powodu wyjazdu do Chicago, zawaliłem kilka rzeczy. M.in. nie pojawił się tekst dotyczący podsumowania września.…
Zaczął się wrzesień, a lipiec i sierpień jeszcze nie podsumowane. Czas najwyższy to nadrobić. Tak…
Polska reprezentacja nie wyszła z grupy, zaczęła mi rosnąć ósemka powodując spory ból części twarzoczaszki,…
W kalendarzu 14 maja 2018 r. Przedwczoraj udało mi się pokonać swój 10 000 kilometr.…
Kwiecień plecień, bo przeplata – jest życiówka i jest katar (dop. redakcji -> alergiczny). Zapraszam na…
Fajnie ten czas leci. Fajnie, że! Człowiek nawet się nie obejrzał, a już wybił kwiecień.…